Numer telefonu: 532803076

Stwierdzenie, że nie chce się mieć z nimi nic wspólnego i aby więcej nie dzwonili nie przynosi rezultatu. Potrafią zadzwonić wielokrotnie w krótkim czasie. Wyprowadzają z równowagi.

MDK Centrum Ryzyka - próba wyciągnięcia danych

Pan przedstawił się jako pracownik magicznego Działu Kontroli Ryzyka. Dopiero na moje wyraźne żądanie z ociąganiem wyjawił nazwę firmy. Już taki wstęp zapalił u mnie czerwoną lampkę w głowie.
Zacząłem drążyć temat: jaki to bank? - wykręcał się, że wszystkie banki (nie jestem we wszystkich bankach, jakiś konkretny bank dodał informację o mnie do rejestru, skąd pan pobrał informacje o mnie... Który to bank? Nie dowiecie się, będzie tylko zasłanianie się, podpisana umową z bankiem i opłacona usługą). Czyli zwykłe podpinanie się i liczenie na jelenia, który nie wie co podpisywał, a przeciez weryfikacja ryzyka brzmi legitnie.
Sprawa jest prosta: czeszą BIK na dane dłużników i szukają naciągacze jeleni. Podobnie jest z publicznymi rejestrami KRS, CEDIG, KW, itp. Blokwoać od razu.

Wszystko się zgadza, typ dzwoni z magicznego Działu Kontroli Ryzyka (okej...), zna skądś moje dane i kwapi się żeby powiedzieć skąd. Próba naciągnięcia na dalsze handlowanie danymi, potencjalnie niebezpieczna.

Bezczelna próba wyłudzenia danych

Dzwoni jakiś facet i pyta o ubezpieczenia, szybko się rozłączyłam

namawia na spotkanie, twierdzi e ma obowiázek dzwonienia do mnie

Nękający naciągacze.

Dzwonił na wszystkie zarejestrowane na mnie telefony w sieci T-mobile, podejrzewam, że mój operator przehandlował dane, bo numery te nigdzie, nigdy nie były podawane. Potwierdza się to co jest napisane w komentarzach, osoba wypytuje o dane podając się za jakąś instytucję, wciska na siłę jakieś usługi, nie daje dojść do słowa, jest wulgarna, po rozłączeniu się dalej oddzwania, aż do momentu zablokowania numeru.

Andżelika Olek

Totalne chamstwo! Dzwoni niejaki Jakub Klimek z rzekomego Działu Kontroli Ryzyka, zna moje nazwisko i opowiada, że występuje w imieniu banku, w którym posiadam konto, lokatę lub fundusz. Informuje o jakiejś abstrakcyjnej kontroli opłacalności konta, i że chce mnie umówić z "serwisantem", który naprawi tę "nieopłacalność". Facet jest nachalny, nie daje dojść do słowa i kiedy brnę w szczegóły okazuje się, że nie ma pojęcia o czym mówi, recytuje jedynie formułki. Kiedy informuję go, że powiadomię policję o nękaniu i się rozłączam, nie zraża się i dzwoni raz za razem. Pomogło dopiero dodanie do zablokowanych! Ale i to nie było łatwe, bo gość dzwonił non-stop. Musiałem przełączyć telefon w tryb samolotowy i dopiero mogłem dodać nr do blokowanych...