55-latek nabrał się na spoofing. Stracił 140 tysięcy złotych
Kolejny mieszkaniec Legnicy padł ofiarą spoofingu. Mężczyzna dał się nabrać oszustowi podszywającemu się pod pracownika banku. Uwierzył, że oszczędności są zagrożone i konieczne jest założenie przelanie środków na inne konto bankowe.
Ludzie, Wy macie jakąś paranoję. Każdy Was chce oszukać i coś wyłudzić. To jest normalna oferta z banku PKO. Zadzwoniła babeczka i zapytała czy jestem zainteresowany jako klient banku pożyczką na "dowolny cel, z atrakcyjnym oprocentowaniem". Powiedziałem, że nie. Babka podziękowała i się rozłączyła. Nie pytała o żadne dane ani nic z tych rzeczy. Ale jak poczytałem te komentarze to stwierdziłem, że zapytam w banku o co chodzi. I w banku powiedzieli mi, że to jest normalna akcja promocyjna, tyle że zlecają to zewnętrznej firmie telemarketingowej - tak jak czynią prawie wszystkie banki. Więc ludzie - dajcie sobie na wstrzymanie bo siejecie panikę i teorie spiskowe. To trzeba leczyć.
Bezpieczny 10.03.2017 0-2